niedziela, 3 maja 2009

LUDNOŚC ZALEŻNA wolność a pieniądze

LUDNOŚĆ ZALEŻNA.... czy feudalizm przeminął?


artykuł pochodzi z bloga encyklomap.blogspot.com/2009/05/ludnosc-zalezna.html

Dzisiejszy człowiek jest prawie całkiem człowiekiem pańszczyźnianym, a więc należącym do państwa. Państwu oddaje dziewięćdziesiąt procent swoich dochodów, w postaci przymusowych podatków, świadczeń, jak i innych danin....

Ludność zależna
Dzisiejszy człowiek jest prawie całkiem człowiekiem pańszczyźnianym, a więc należącym do państwa. Państwu oddaje dziewięćdziesiąt procent swoich dochodów, w postaci przymusowych podatków, świadczeń, jak i innych danin. Oplata go też sieć powiązań. Przymusowe emerytury, przymusowy system opieki zdrowotnej i w praktyce przymusowe szkolnictwo, bo nawet nauczanie domowe jest w dużym stopniu regulowane, przez państwowe instytucje. A jak było w przeszłości, czy były wieki światła i wolności, czy jedynie ciemność i mroki niewoli?


Wolność osobista a pieniądz i jego obieg
- wpływ pieniądza i obiegu monetarnego na wolność osobistą
Od najdawniejszych czasów, jeśli nie od początku, jedni ludzie chcieli podporządkować sobie innych, a niektórzy chcieli być podporządkowani innym, aby uniknąć problemu z wyborem, a także wybrnąć z własnej niewiedzy, apatii i bezradności w jakiej byli z różnych przyczyn, pogrążeni. Silniejsi, co oczywiste, chcieli podporządkować sobie słabszych, i biedniejszych, czyli też i mniej wykształconych i pozbawionych większej własności, a nade wszystko pozbawionych systemów obrony i mechanizmów ochrony społecznej, -fundamentalnych dla ich przetrwania zabezpieczeń. Czyli tego pazura dynamizmu i agresji, nazywanego dziś asertywnością.

Od czasów średniowiecza wyodrębniał się typ ludności zależnej, ludzi zależnych.
"Ludność zależna" pozbawiona własności osiadała na ziemiach właściciela gruntu, i popadała w różne formy zależności-podporządkowania. Czasami bywało odwrotnie, to związany z nowym typem państwa, cywilizacją gallofrankijską, dokonującą ekspansji na nowe ziemie i nowe rynki, możny, dążył do pozbawienia własności i wolności zamieszkujących dane terytorium ludzi. Nic więc dziwnego że wolna ludność buntowała się i wywoływała powstania, a nasi przodkowie "lechici", lub jak kto woli 'lęchowie" wywoływali pożary przeciw tej dla nas anty wolnościowej i etatystycznej, a więc antyludzkiej i barbarzyńskiej cywilizacji. Szlak pożarów wiódł od Połabia i Zaodrza, poprzez ziemie Drzewian, Obodrzyców, i Wieletów, a po śmierci Bolesława Chrobrego, wielki bunt, błędnie chyba kojarzony z buntem przeciw religii chrześcijańskiej, objął prawe całe królestwo, za wyjątkiem Mazowsza, gdzie schronili się zwolennicy nowego porządku . Pomimo tego że został stłumiony, oligarchowie stali się nieco ostrożniejsi w zaprowadzaniu zachodnich rządzenia. Drugi bunt i wyraz sprzeciwu biskupa Stanisława, całkowicie dał już do myślenia panującym, że cywilizacja polska ma charakter wolnościowy, i jej wolnościowy charakter utrzymywał się jeszcze co najmniej 400 lat aż do króla Zygmunta Starego, i 16go wieku.

Ale powróćmy do początku naszego teksu, ludność zależna popadała w różne formy zależności-podporządkowania, na przykład nie miała prawa mielić zboża w innych młynach, niż w tych które należały do właściciela ziemi. Potem ten rodzaj zależności pogłębiał sie zwykle. Ludzie zależni musieli kupować w "sklepach" należących do właściciela miejsca pracy, a w skrajnej formie swojego rodzaju "żetony" dominalne mogli wymieniać jedynie na piwo a póżniej wódkę u właściciela karczmy.Ciekawe że wyodrębniły sie dwa rodzaje zależności, bardziej ludzka, na zachodzie, gdzie przeważał "trybut"- opłata czynszowa, i na wschodzie gdzie zwykle płaciło sie najemną pracą, czyli własnym ciałem. Nasza tradycja , podobnie jak i czeska należało u swojego początku do tej pierwszej, patrząc na obfitość wybijanego pieniądza, kilka konkurujących ze sobą walut, i to na dodatek prawdziwych, bo kruszcowych.

Paradoksalnie wolnościowa, bardziej przynajmniej na tle zachodnich kultura polska, po 16wieku stawała się za sprawą głownie pańszczyzny, bardziej barbarzyńska i zacofana, od systemów zachodnich. Proces ten zachodził prawdopodobnie pod wpływem kulturowej ekspansji wschodu, i importu wschodnich oligarchów do państwa polskiego, Odwrotnie, wschodnie kraje Rzeczypospolitej, pod wpływem naszej kultury stawały sie bardziej wolnościowe. A sam proces zniewalania jednostki w europie, dokonywał się z jej dwu obrzeży, na południu, gdzie pod wpływem islamu dotykał w największym stopniu Hiszpanie, i południowe włochy, i na wschodzie. Wymienić też należy Bałkany, i ekspansję cywilizacyjnych rozwiązań i modeli kulturowych. W każdym przypadku jednak były to wpływy obce.

Zresztą sama cywilizacja " zachodnia nie była jednorodna, obok nurtu chrześcijańskiego i greckiego [ wolnościowych] był także nurt "rzymski"- wyrodzony pod wpływem Persji w socjalne i etatystyczne państwo, z niego też czerpała myśl gallofrankijska, oraz rodzime lokalne tradycje


Tego typu podział pracy, i związany z nim podział na rodzaj świadczenia usług, znany już w starożytności. Podział na ludzi mniej lub bardziej wolnych, posiadających prawa i własność, i na niewolników* praktycznie całkowicie zależnych od właściciela miejsca pracy, czyli środków do życia.
Prawdopodobną przyczyną takiego zjawiska mogło być małe rozpowszechnienie pieniądza jako środków wymiany, i mała liczba monet w obiegu.

Oczywiście przyczyn podległości jak i zniewolenia mogło być wiele, i mogły one także współwystępować obok siebie: przemoc zewnętrzna lub wewnętrzna, restrykcyjne prawo, niski poziom wiedzy i mała aktywność danej jednostki, rodziny lub społeczności, czyli de facto zacofanie, niski poziom wiedzy dotyczącej mechanizmów wymiany i rozsądnego gospodarowania dobrami, utrzymywanie tej wiedzy, na przykład dotyczącej pieniądza jak i rynku w tajemnicy przez rządzących w celach eksploatacji i wyzysku społeczności nad którą panowali.

A więc tam gdzie nie było pieniądza lub nie rozwinęła się w wystarczającym stopniu tego typu wymiana-przeważała zależność niewolnicza.
Interesującym zjawiskiem jest też że komunizm, sam pochodzący z zachodu europy, znalazł tak świetną pożywkę na wschodzie.

Socjalizm
-czyli skok na kasę

Był to taki rodzaj systemu, gdzie własność należała do jednego właściciela, małej grupy właścicielskiej, -oligarchów, dziś zapewne powiedzielibyśmy do "akcjonariuszy" przedsiębiorstwa-firmy, o nazwie -państwo-, był to więc monopol państwowy, tak naprawdę zarządzany przez małą grupę oligarchów będących u władzy, i przykład skrajnego zniewolenia.Ten sam właściciel miał monopol na kreowanie-tworzenie praw i ich interpretację, miał też monopol na bicie pieniędzy, a posiadanie innych walut było często zabronione. Również możliwości do swobodnego przemieszczania się i zmieniania miejsca zamieszkania, oraz opuszczania miejsca pracy-firmy bywały poddawane kontroli, restrykcji-ograniczeniom. Także możemy powiedzieć, że system ludności zależnej został rozwinięty do maximum w komunizmie i socjalizmie,właśnie.
Do jednego właściciela-monopolisty należały fabryki, zakłady pracy, sklepy, i handel.

TRANSFORMACJA

W każdym razie od 18 lat przeszliśmy a formę "pieniężną", ale czasy się zmieniły, i powstała zupełnie nowa jakość. Państwo które przechodzi w formę kapitalizmu państwowego może dowolnie kontrolować własność, i obywateli za pomocą opłat i danin, -podatków, koncesji i rozwiniętego systemu pozwoleń, na różnego rodzaju świadczenia społeczne, [czynsze , haracze, trybuty], a stopień ingerencji państwa w wolność i własność obywateli nie ustalają żadne przepisy, mało tego rząd albo parlament może w każdej chwili i to bez rewolucji bolszewickiej skonfiskować własność obywateli za pomocą choćby wspomnianego wyżej podatku, podnosząc jego wysokość do wysokości bliskiej stu procent dochodów. I w ten sposób wprowadzić komunizm w sposób demokratyczny czyli marksistowski

Z tego co widzimy największym zagrożeniem dla obywatela, człowieka, jest parlament mogący dowolnie kreować prawa i uderzać w jego wolność i własność..

Rzecz jest tym bardziej śmieszna że współczesny podatnik-obywatel płaci haracz danine nazywaną dziś eufemistycznie podatkiem za prawo posiadania własnych miejsc pracy, ziemi, domów, nie tak jak kiedyś płacił zwykle za dzierżawę , wypożyczenie. Teraz są u siebie i płacą za to prawo, haracz, - administracji państwa.
Mało tego pojawiają sie też nowe formy kontrolowania ludzi przecież wolnych jak czipy, nanotechnologia, itd...

Wczesny kapitalizm
a niewola fiskalna

wczesny wolnorynkowy kapitalizm był chwilą oddechu, po kostniejącej i idącej w etatyzm europie, wygenerował też falę buntu płynącego głównie ze środowisk religijnych*, i to zarówno katolickich jak i protestanckich.Wzrost wolności osoby i swoboda podróżowania i przemieszczania się sprawiły ze ludziom łatwiej było odmieniać swoje życie i wpływać na nie.Przenosili sie więc w miejsca gdzie mogą lepiej żyć, do większych miast a nawet za ocean.Stare zacofane struktury w etatystycznych biernych społeczeństwach sprzyjają imigracji, same nie mogąc i nie chcąc wygenerować z siebie zmian, skutecznie jednocześnie blokują możliwość dojścia do władzy zdolnym i inteligentnym, spychając ich na margines życia i wegetację , albo też zmuszają do emigracji w poszukiwaniu lepszych warunków życia - taką sytuacje obserwujemy na przykład teraz w Polsce.

Opuszczali więc takie stare zacofane struktury i wyjeżdżali do bardziej wolnych miejsc, gdzie nowe technologie tworzyły miejsca pracy.Czy możemy porównać indywidualny, wolnościowy 19wieczny kapitalizm z dzisiejszym soc-kapitalizmem pełnym restrykcji i podatkowych rozbójniczych wymuszeń na rzecz nowej klasy panującej, urzędników administracji państwa i działających z nią wspólnie i w porozumieniu grupy właścicieli .

W starym dobrym, wolnym kapitalizmie, jedna osoba pracująca mogła utrzymać całą swoją rodzinę, pracujący mąż utrzymywał żonę, ,kilkoro dzieci i czasami starszych rodziców. Dziś w skrajnie socjalnej Polsce dwie młode osoby pracujące w dużym mieście, mąż i żona , bo o dzieciach nawet nie myślą, z ledwością potrafią zarobić na swoje utrzymanie, opłacić wynajęte mieszkanie, niekończące się podatki, i opłaty....


DLACZEGO WŁASNOŚĆ PRYWATNA JEST LEPSZA
co niby jest oczywiste z pozoru

Pierwsza i najkrótszą odpowiedź jaka nam się nasuwa, brzmi następująco: ponieważ jest powiązana z osobą, i to powiązanie z osobą i bezpośredni związek sprawiają że o żadnej formie, alienacji, wyobcowania czy nawet obcości własności nie może być mowy. A właściciel poprzez myślenie i działanie za pomocą własnego ciała owego przedłużenia swojego umysłu wchodzi z nią w bezpośredni związek. Ale gdybyśmy chcieli bardziej rozwinąć tą kwestie to po pierwsze: osoba zarządzająca własnością jest za nią odpowiedzialna, proste. Po drugie jest zainteresowana [takim związkiem] ponieważ widzi i odczuwa profity płynące z tego rodzaju relacji, lub ich braki.
po trzecie jest wolna, a rodzaj zależności jaki można jej narzucić jedynie to typ zależności politycznej. Po czwarte ma większą wolność wyboru, zyski z aktywności gospodarczej może wymienić , zabrać ze sobą , pod postacią pieniędzy, kosztowności, a następnie ulokować w ziemie, mieszkanie, naukę, stworzenie warsztatu pracy. Po piąte, jest to moralne, a także rozumne, co nie jest bez znaczenia.

MINUSY
Minusy jakie mogą sie pojawić w związku z własnością prywatną.
Pierwszym i największym zagrożeniem jakie może sie pojawić w związku z własnością prywatną, jest monopolizacja określonego terytorium, lub jakiejś dziedziny życia, ale dotyczy to każdego rodzaju monopolu, i państwowego, także państwowo-prywatnego "szemranego", który to może zmusić ludność zamieszkującą dane terytorium do korzystania z usług monopolisty, do stanu ludności zależnej.. Nie ma tu większego znaczenia czy chodzi o monopol w dziedzinie kreowania polityki monetarnej, -wtedy jest to jeden monopolista, bank centralny, albo jakiś inny monopolista na rynku walutowym, monopolista kontrolujący media i przepływ informacji, banki, ziemie,....
Wielkim pomocnikiem monopoli są twórcy złych praw, działający zapewne w zmowie z samymi monopolistami, lub na ich rzecz, [albo na rzecz ich powstania], a mam tu na myśli polityków, i posłów, czasami tez pracowników administracji samorządowej, oni działają to wtedy na niekorzyść ludzi opłacających ich działalność, a więc działają wbrew interesom pracodawcy.
Widzimy więc, że wszelki monopol jest niebezpieczny, jeden właściciel monopolista, czy to indywidualny, czy państwo i stojąca za nim grupa oligarchów, faktycznie zarządzających własnością, nie ma większego znaczenia też jaki to będzie socjalizm, i jaki rodzaj mydlenia oczu zostanie zastosowany, ortodoksyjny marksistowski, socjalistyczno-narodowy, narodowo-państwowy, ludowy, religijny[katolicki] itd.

Każdy z tych wyżej wymienionych rodzajów monopolu jest zagrożeniem dla wolności jednostki, i relacji jakie dzieją sie pomiędzy ludżmi, a także i dla całego społeczeństwa, społeczeństwa jako całości.

Dlatego powszechna, rozproszona własność, jest najlepsza, nawet jeśli nie zawsze jest najlepsza dla gospodarki.


autor profesor Maurycy Wilk


artykuł był już publikowany między innymi w "Ithink





WOLNOŚĆ LUDZKA A PIENIĄDZE



______________________________

Podział na ludzi mniej lub bardziej wolnych, posiadających prawa i własność, i na niewolników* praktycznie całkowicie zależnych od właściciela miejsca pracy, czyli środków do życia.

Prawdopodobną przyczyną takiego zjawiska mogło, -nie jedyną ale ważną- było małe rozpowszechnienie pieniądza jako środków wymiany, i mała liczba monet w obiegu.
[ oczywiście przyczyn podległości jak i zniewolenia mogło być wiele, i mogły one także współwystępować, takie jak przemoc zewnętrzna lub wewnętrzna, restrykcyjne prawo, niski poziom wiedzy i mała aktywność danej jednostki, rodziny lub społeczności, czyli de facto zacofanie, niski poziom wiedzy dotyczącej mechanizmów wymiany i rozsądnego gospodarowania dobrami, utrzymywanie tej wiedzy, na przykład dotyczącej pieniądza jak i rynku w tajemnicy przez rządzących w celach explatacji i wyzysku społeczności nad którą panowali, słabe prawo...]

A więc tam gdzie nie było pieniądza, lub nie rozwinęła się w wystarczającym stopniu tego typu wymiana-przeważała zależność niewolnicza.

Interesującym zjawiskiem jest też, że komunizm, sam pochodzący z zachodu Europy, znalazł tak świetną pożywkę na wschodzie.

Był to taki rodzaj systemu, gdzie własność należała do jednego właściciela, małej grupy właścicielskiej, -oligarchów, dziś zapewne powiedzielibyśmy do "akcjonariuszy" przedsiębiorstwa-firmy, o nazwie -państwo-, był nim więc monopol państwowy, tak naprawdę zarządzany przez małą grupę oligarchów będących u władzy.Ten sam właściciel miał monopol na kreowanie-tworzenie praw i ich interpretację, miał też monopol na bicie pieniędzy, a posiadanie innych walut było zabronione. Również możliwości do swobodnego przemieszczania się i zmieniania miejsca zamieszkania, oraz opuszczania miejsca pracy-firmy bywały poddawane kontroli, restrykcji-ograniczeniom. Także możemy powiedzieć, że system ludności zależnej został rozwinięty do maximum.

Do jednego właściciela-monopolisty należały fabryki, zakłady pracy, sklepy, i handel, również bił walutę, i wypuszczał na rynek. Polska a właściwie R.p. gdzie spotykały się i ścierały te dwie tendencję również była krajem pośrednim...

-----------------------------
-teraz kilka koniecznych objaśnień, zanim przejdę do dalszej części moich wywodów:

* rodzajów i typów zależności może być wiele, od braku własności przy prawie posiadania praw, i dysponowania swoją osobą ,do dysponowania pewną formą własności przy całkowitym braku praw,

najgorszą formą zniewolenia jest brak posiadania własności , praw i możliwości do swobodnego przemieszczania się, przy braku wiedzy o takim stanie rzeczy, -dotyczy to najbardziej zakłamanych pseudoludowych despotii, które to niby jak na przykład komunizm albo komunizm ludowy działają w imieniu ludu, a znaczna część owego ludu wierzy w taki stan rzeczy, nie mając przez to wiedzy, ani odwagi aby ten stan rzeczy zmienić. Ciekawą rzeczą jest że ludzie o najniższym wykształceniu, mieszkający na wsi, i zakorzenieni w swojej regionalnej ludowej tradycji okazali się najmniej podatni na komunizm i socjalizm, a najbardziej podatni, ludzie z wyższym wykształceniem, mieszkający w dużych miastach. Im wyższe było to wykształcenie, tym większa łatwość w przesiąkaniu ideami komunizmu, albo tworzeniu własnych komunistycznych mutacji i wariantów, socu. lub komunizmu, ludowego, narodowego, państwowego lub chrześcijańskiego, - z punktu widzenia wolnego rynku, jak i chrześcijaństwa są to oczywiście herezje , herezje "religijne" i herezje polityczne, jak i ekonomiczne. Ludziom z peryferyjnych środowisk, ze wsi, i najmniej wykształconym , najłatwiej było wyzwolić się od komunizmu, poprzez wyjazd i opuszczenie tego terytorium na stałe albo dla emigracji zarobkowej . Z tego możemy wyciągnąć wniosek że sama szkoła, jak i wiedza jest dziś skażona.

Ale z grubsza możemy takie typy wydzielić: na system [całkiem] niewolny gdzie własność i prawa są nieobecne,

"pańszczyzny" z przymusem pracy na rzecz właściciela, państwa lub pana,

związany z ograniczeniem swobody w poruszaniu się i zmienianiu miejsca zamieszkania...

Generalnie mamy trzy czynniki decydujące: Materia i własność,

prawo poruszania się

i wolność osobista,

- i zwykle występuje kombinacja tych trzech.

Do tego możemy dodać czwarty ważny czynnik czyli uniwersalny wymiennik dóbr.



-----------


Polska, a właściwie terytorium Rzeczypospolitej, gdzie ścierały się obie tendencje, była obszarem pośrednim pomiędzy cywilizacją opierającą stosunki między ludzi na w miarę dobrowolnej wymianie towarów i usług, [ i towarów za usługi] a w tym konkretnym przypadku zapłaty pieniężnej za dzierżawę [wypożyczenie] ziemi, lub ewentualnie także prawo do postawienia sobie domu na ziemi właściciela , który zwykle także był właścicielem warsztatu pracy, albo osobą "wypożyczającą" miejsce pracy czyli ziemię.Z drugiej strony na kresach, obrzeżach Europy pojawiła się tendencja do świadczenia usług, jak to nazwałem, ciałem czyli pracą w której ludzkie ciało używane było jako narzędzie, - to tak nawiasem wyróżniało i zresztą nadal wyróżnia ludzi od zwierząt, że płacą za określone dobra i usługi towarem lub pieniądzem będącym jakąś jego formą, i zamieszkują w domach zbudowanych w miarę trwałych, opornych na upływ czasu, -zwierzęta i niektórzy ludzie niestety zmuszani są do takiej formy wymiany dobra za pracę, i nie maja także w miarę stabilnych miejsc do zamieszkania. Jeśli chodzi o bogatsze i ważniejsze rody, ich domy, "domczyska" tak bywały zaprojektowane i w na tyle dla nich korzystnej przestrzeni, aby mogły przetrwać stulecia, i wiele z nich przetrwało nawet siedem i osiem wieków, a są to zwykle zamki położone wysoko na wzgórzach praktycznie całej polski.

Na obrzeżach i peryferiach naszej cywilizacji przeważała często forma wymiany wspominana wyżej, to jest płacenie za pomocą własnego ciała , a "umowy" były nieraz zawierane pod wpływem presji a nawet przemocy. Dotyczyło to najbardziej Rosji będącej pod silnym wpływem kultur "turańskich" wschodnich, Hiszpanii i południowych Włoch sąsiadujących i podlegających wpływom kulturze islamskiej.

Polska po transformacji kulturowej jaka miała miejsce , a zaczęła się już na początku szesnastego wieku wprowadzeniem pańszczyzny, była w obszarze pośrednim a na naszych ziemiach, spotykały się oba systemy.



autor profesor Maurycy Wilk


artykuł publikowany m.i. w "Ithinku"